Coraz większa liczba smartfonów z wyższej półki, jakie pojawiają się na naszym rynku, oferuje usługę szyfrowania. Może ona dotyczyć zarówno samych rozmów telefonicznych, jak i wszystkiego co znajduje się w telefonie. Sprawdzimy, komu taka usługa może się przydać i czy szyfrowanie jest rzeczywiście tak silne, jak podaje producent.
Sprawdzamy jeden z telefonów, które produkuje popularna marka. Czy jest to rzeczywiście w pełni szyfrowany telefon? Okazuje się, że obsługuje on obydwie funkcje szyfrowania, czyli zarówno rozmów jak i danych. Sprawdzamy w instrukcji obsługi dodatkowe informacje na temat działania mechanizmu szyfrującego. Okazuje się, że oparty jest on na bardzo silnych algorytmach kodujących o sile szyfrowania 256 bitów. Trzeba przyznać, że to już budzi respekt. Dane zaszyfrowane na komputerze z taką siłą są praktycznie nie do odzyskania bez odpowiedniego, unikalnego klucza. Tak więc jeśli zabezpieczymy tym rozwiązaniem wszystkie dane w pamięci telefonu i na karcie pamięci, to z pewnością nikt niepowołany ich nie odczyta.
Czy taki szyfrowany telefon może się nam przydać? Jeśli jesteśmy po prostu „szarym kowalskim”, to raczej nie. Trudno wyobrazić sobie, by ktoś nas podsłuchiwał, lub usiłował ukraść nasz telefon by wydobyć z niego jakieś poufne dane. Ale już osoby publiczne, takie jak wysocy urzędnicy państwowi lub szefowie wielkich korporacji, mogą odczuwać potrzebę dodatkowej ochrony. Wtedy posiadanie szyfrowanego telefonu wydaje się uzasadnione. Zwłaszcza, że takie osoby często są w rozjazdach, muszą być jednego dnia w kilku odległych miejscach w kraju jednocześnie i w ten sposób nietrudno telefon po prostu zgubić. Gdyby wpadł on w niepowołane ręce i zostałyby z niego wyciągnięte poufne dane, mogłyby się zacząć prawdziwe kłopoty. A tak, jeśli szyfrowany telefon nawet zostanie zgubiony, to bez specjalnego kodu nie da się z niego niczego odczytać. Szyfrowanie 256bit AES jest bowiem tak samo silne, jak to stosowane dla dysków twardych komputerów osobistych. Posiadając tak zabezpieczone dane, nie musimy się niczego bać.