
Coraz więcej polskich przedsiębiorców stawia na nowoczesne rozwiązania dla przemysłu, w tym przede wszystkim na zrobotyzowane metody produkcji. Wciąż jednak poziom robotyzacji rodzimych branż wytwórczych wypada blado na tle innych europejskich gospodarek. Świat globalny wkroczył w nową erę rewolucji przemysłowej. Robotyzacja i automatyzacja połączona z zaawansowaną obróbką danych oraz ich cyfrową wymianą stanowi dziś clou Przemysłu 4.0, którego jesteśmy już świadkami. Niestety, nadal nie w Polsce.
Czynniki determinujące
Rosnące koszty pracy, deficyt wykwalifikowanej kadry pracowniczej, coraz wyższe wymagania ze strony rynku pod względem jakości, powtarzalności i szybkości produkcji, a także coraz większa i silniejsza konkurencja – to tylko kilka czynników sprawiających, że robotyzacja jest dziś nieodzownym trendem rozwojowym dla globalnego przemysłu. Jest to jednak szczególnie ważne dla przedsiębiorstw przechodzących nieustanną transformację cyfrową i chcących odegrać istotną rolę w czwartej rewolucji przemysłowej.
Globalna robotyzacja vs Polska
Według danych International Federation of Robotics, średnio na 10 tys. zatrudnionych w Polsce przypadają 52 roboty (ponad 17 tys. robotów przemysłowych pracujących w Polsce). Taki wynik plasuje nas na dość odległym miejsce w porównaniu z innymi krajami europejskimi (Czechy 162, Słowacja 175, Węgry 120, Niemcy 371). Najwięcej robotów na 10 tys. pracowników przypada w Korei Południowej, Singapurze i Japonii. Przeciętna pod tym względem w Europie wynosi 123, a prym w dziedzinie robotyzacji i automatyzacji przemysłu na Starym Kontynencie wiodą Niemcy, Szwecja oraz Dania.
Zrobotyzowana rzeczywistość polska
Jak wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, nowoczesne rozwiązania dla przemysłu, czyli robotyzacja i automatyzacja, są najbardziej charakterystyczne w polskim przemyśle dla branży produkującej wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (blisko 178 robotów na 10 tys. pracowników).
Szybkiej transformacji pod tym względem ulegają zakłady przemysłu motoryzacyjnego, w których pracuje obecnie ponad 165 robotów na 10 tys. pracowników. Dynamicznej robotyzacji poddawany jest również przemysł farmaceutyczny (111 robotów na 10 tys. pracowników).
Już od dłuższego czasu roboty stanowią podstawę w tzw. handlingu, czyli we wszelkiego rodzaju czynnościach wymagających przenoszenia, przekładania oraz szeroko rozumianej obsługi produktów. To obecnie główny obszar zastosowania robotów przemysłowych zarówno na polskim, jak i światowym rynku. Dziś handling jest niezbędny praktycznie na każdym etapie produkcji w niemal wszystkich branżach produkcyjnych. Coraz większym zainteresowaniem przedsiębiorców cieszą się roboty pakujące i paletyzujące, a także automaty spawalnicze oraz wykonujące czynności montażowe.
Najbliższa przyszłość
Nadchodzące lata będą dla światowej robotyzacji przemysłu okresem ciągłego rozwoju oraz ekspansji na zupełnie nowe obszary produkcyjne. Nowoczesne rozwiązania dla przemysłu staną się kluczowym element rozwoju światowej gospodarki. Zmieniać się będą również same roboty, które z pewnością ewoluują pod względem konstrukcyjnym, zyskają nowe funkcjonalności oraz jeszcze większy zakres możliwości. Z pewnością na znaczeniu będą zyskiwać roboty współpracujące, tzw. cobotów, nie tylko ze względu na to, że są dużo tańsze, ale również z uwagi na ich coraz lepsze parametry funkcjonalne.