O przewadze przechowywania towarów na regałach nie trzeba chyba przekonywać nikogo kto ma z nimi do czynienia. Wizja postawienia wszystkiego bezpośrednio na podłodze co byłoby zwiastunem rychłego bałaganu,niemożności szybkiego znalezienia czegokolwiek, zwiększenia kosztów funkcjonowania formy ze względu ogromnego powiększenia potrzebnego metrażu (przecież wszystko jest na jednym równym ziemi poziomie) nie jest chyba trudna do wyobrażenia. Skutkiem tego byłaby niewątpliwie szybie bankructwo tak funkcjonującego przedsiębiorstwa. Korzyści jakie niosą za sobą w tym przypadku regały magazynowe są nieocenione. Ilość pięter jakie oferują jest oczywiście ograniczona, ale i tak postęp względem samej powierzchni obiektu jest niebywały. Wielość półek: jak kto lubi. Od małych, na których umieszczamy pudełka na przykład ze śrubkami po te największe, gdzie sztaplarki warstwowo kładą całe palety. Wraz z wielkością trzeba zwiększać także obciążalność, każdy profesjonalny regał przechodzi odpowiednie badania i producent ściśle określa ile kilogramów może on udźwignąć. Przepisy tutaj mówią, że półka musi udźwignąć 2,2 raza więcej podczas badań niż potem producent może zalecić jako obciążenie maksymalne. Nie raz nie da się określić ile wrzucamy na dany poziom, jednak margines bezpieczeństwa określony z dużym zapasem daje nam komfort użytkowania. Nie warto jednak chyba przesadzać i trzymać się wytycznych z instrukcji. Pomysłowość ludzka nie zna granic i nawet w kwestii zwykłego składowania nastąpił rozwój pozwalający na zwiększenie ilości towaru na danej powierzchni. Mowa tutaj o regałach przesuwnych, wjezdnych czy przepływowych. Ich wadą zapewne będzie cena oraz konieczność szczegółowego ewidencjonowania wszystkiego co mamy na stanie poprzez program komputerowy gdyż przechodząc alejkami nie będziemy mieli na bieżąco podglądu wszystkiego co znajduje się u nas na stanie. Są to jednak coraz częściej stosowane rozwiązania znacząco powiększające efektywność magazynu, a co za tym idzie ma to wpływ na zyski generowane przez firmę.